Jesteś na stronie:

"POLICY PAPERS" nr 33/2010 "Białoruś w przededniu wyborów prezydenckich"

Autor: Jędrzej Czerep |
28.11.2010

W dniu 19 grudnia br. na Białorusi odbędą się wybory prezydenckie. Chociaż najprawdopodobniej po raz kolejny zwycięży w nich Aleksander Łukaszenka, jego pozycja jako białoruskiego lidera jest dziś zupełnie inna niż pięć lat temu. Kampania, która oficjalnie wystartowała 18 listopada br., rozgrywa się w nowych pod wieloma względami okolicznościach. Zmieniło się zarówno otoczenie geopolityczne, zwłaszcza relacje z Rosją, jak i sytuacja wewnątrz kraju. Zarówno w obozie władzy jak i wśród białoruskiej opozycji na naszych oczach dochodzi do poważnych przewartościowań, od których zależeć może przyszłość kraju.
 

Biuletyn OPINIE nr 36/2010: "Kaukaz - miękkie podbrzusze Rosji?"

Autor: Piotr A. Maciążek |
26.11.2010

Według sporej części analityków, Rosja została po Zimnej Wojnie zepchnięta na pozycje defensywne. Nad Moskwą zaczynają padać polityczne „deszcze niespokojne”, przed którymi na razie chroni ją „parasol” jądrowy. Są jednak geopolityczne luki w rozległych granicach Rosji, które pozornie nazywa się „miękkim podbrzuszem” prawosławnego mocarstwa. Jednym z nich jest obszar Kaukazu. Federalna dyplomacja i oręż odnoszą dziś jednak w tym regionie coraz większe sukcesy.

 

Biuletyn OPINIE nr 35/2010: "Terroryzm islamski w Tri-Border Area. Mity a rzeczywistość"

Autor: Marcin Maroszek |
22.11.2010

W wielu mediach amerykańskich zwykło się od kilku już lat mówić o obszarze na granicy Argentyny, Brazylii i Paragwaju, tzw. Tri-Border Area (lub La Triple Frontera), jako o przystani islamskiego terroryzmu w Ameryce Południowej. Przyczyn i rzekomych dowodów na takowy stan rzeczy przytaczanych jest wiele. Bliższa analiza problemu wskazuje jednak, że o ile obszar ten jest jedną z największych enklaw przestępczości na kontynencie, o tyle na szczególną aktywność islamskich ugrupowań terrorystycznych nie ma żadnych dowodów.

"POLICY PAPERS" nr 32/2010 "Japonia na skraju kryzysu politycznego?"

Autor: Małgorzata Citko |
15.11.2010

W ciągu ostatnich miesięcy ponownie mieliśmy okazję obserwować szereg znaczących zmian na scenie politycznej Japonii. Z powodu niedotrzymania obietnic przedwyborczych, premier Yukio Hatoyama podał się dnia 2 czerwca 2010 r. do dymisji. Fakt ten ponownie wzbudził wątpliwości co do kwestii stabilności władzy w Japonii. Wybrany 4 czerwca 2010 na forum Partii Demokratycznej (PD) Naoto Kan, który w gabinecie Hatoyamy zajmował stanowisko ministra finansów, jest piątym w ciągu trzech lat premierem tego kraju. Powstaje zatem pytanie, gdzie leży przyczyna i gdzie jest kres owej niewątpliwej już niestabilności japońskiego systemu politycznego.


"POLICY PAPERS" nr 31/2010 "Nigeria na krawędzi"

Autor: Magdalena Cichuta |
09.11.2010

Zaplanowane na 22 stycznia 2011 roku wybory prezydenckie w Nigerii mogą doprowadzić do destabilizacji tego kluczowego zachodnio-afrykańskiego partnera Stanów Zjednoczonych. Wszystko wskazuje na to, iż brak, wypracowanego dekadę temu, porozumienia dotyczącego podziału władzy między muzułmańską Północą a chrześcijańskim Południem, może zamienić Nigerię w miejsce walk powyborczych na tle etnicznym i wyznaniowym. Administracja prezydenta Baracka Obamy posiada raczej niewielki wpływ na wynik nigeryjskich wyborów. Jeśli głosowanie doprowadzi do chaosu w kraju, Waszyngton może stracić afrykańskiego partnera do spraw bezpieczeństwa regionalnego, w tym zwłaszcza takich, jak konflikt w Darfurze, Południowym Sudanie czy w Somalii.