Jesteś na stronie:

"POLICY PAPERS" nr 7/2016 "Wojna z Kalifatem II: irackie Siły Mobilizacji Ludowej vs. Państwo Islamskie"

Autor: Rafał Ciastoń |
30.03.2016

W wojnę z Państwem Islamskim na terytoriach irackich zaangażowanych jest szereg formacji zbrojnych, których interesy czasem częściowo się pokrywają lub uzupełniają, częściowo zaś są kompletnie różne. Obok armii rządowej, Peszmergów podporządkowanych rządowi Autonomicznego Regionu Kurdystanu i innych bojówek kurdyjskich (głównie PUK i PKK), są to również liczne milicje szyickie. I choć ostatnio w mediach słyszymy o nich mniej, niż miało to miejsce kilka – kilkanaście miesięcy temu, to nie oznacza to, że ich rola maleje. Wręcz przeciwnie – konieczność podjęcia ofensywy w okolicach Kirkuku i Mosulu oraz zbliżający się termin kurdyjskiego referendum niepodległościowego mogą sprawić, iż już wkrótce milicje te dadzą o sobie znać z nową siłą.

"POLICY PAPERS" nr 6/2016 "Wojna z Kalifatem II: zamachy terrorystyczne w Brukseli"

Autor: Kamil Szubart |
24.03.2016

W dniu 22 marca 2016 r. doszło w Belgii do najkrwawszych w historii tego państwa zamachów terrorystycznych. Pomimo szczątkowych informacji, które wciąż napływają i będą napływać, również o rosnącej liczbie ofiar1, można pokusić się o przedstawienie kilku kluczowych faktów i hipotez oraz analogii z atakami z listopada 2015 r., które jak wskazują obecnie dostępne informacje zostały przeprowadzone przez członków tych samych komórek terrorystycznych które uderzyły w Paryżu i Saint-Denis.

"POLICY PAPERS" nr 5/2016 "Wyniki wyborów w Iranie – zwycięstwo pragmatyzmu i umiarkowania?”

Autor: Jakub Gajda |
21.03.2016

Wyniki pierwszej tury wyborów parlamentarnych z 26 lutego 2016 roku wskazują na konsekwencję w podążaniu Iranu drogą reform, wytyczoną przez rząd prezydenta Hassana Rouhaniego w 2013 roku. Polityczna odwilż w cieniu Demawendu trwa głównie dzięki efektom działań umiarkowanego i otwierającego się na współpracę z Zachodem gabinetu. Szczególną rolę należy w tym kontekście przypisać Dżawadowi Zarifowi, który pełni funkcję ministra spraw zagranicznych Iranu i w dużej mierze jest współautorem konstruktywnego porozumienia w kwestii nuklearnej z grupą P5+1.

"POLICY PAPERS" nr 3/2016 "Wielka Brytania wobec UE – sagi ciąg dalszy”

Autor: Beata Jurkowicz |
29.02.2016

Wynegocjowane podczas odbywającego się w dn. 18–19 lutego br. porozumienie pomiędzy państwami członkowskimi UE przyznaje Wielkiej Brytanii specjalny status w Unii Europejskiej. Zgodnie z brukselskimi ustaleniami kraj ten będzie wyłączony z dalszego pogłębiania integracji europejskiej i „nigdy nie będzie częścią europejskiego superpaństwa”. Szef brytyjskiego rządu po powrocie do Londynu podkreślił, że UK chce czerpać pełne korzyści ze wspólnego rynku, ale nigdy nie przystąpi do strefy euro. Jednocześnie ogłosił wyłączenie z pełnego otwarcia granic, czy programów pomocowych dla państw w kłopotach finansowych.

Biuletyn "OPINIE" nr 3/2016: "Paradoksy globalizacji na przykładzie relacji kulturowych Azja – Europa”

Autor: Elżbieta Daszkowska |
25.02.2016

Zachodzące obecnie procesy globalizacji stanowią niezwykle złożone zjawisko, dotykające każdej już dziedziny życia człowieka – począwszy od polityki przez gospodarkę, a na kulturze skończywszy, zwłaszcza w przypadku ostatniego z wymienionych czynników potrzeba czasu na ocenę czy niesie on pozytywne czy raczej negatywne skutki. Mająca miejsce globalizacja kulturowa, zwana również „McDonaldyzacją”, przejawia się w zakrojonym na dużą skalę przyjęciu kultury USA w postaci nadmiernego konsumpcjonizmu i adopcji elementów tradycji amerykańskiej do własnych warunków – w taki sposób powstaje swoista chimera kulturowa, lecz również często się zdarza, iż dotychczasowe tradycyjne wartości i wzorce ulegają zatraceniu bądź niezwykle silnemu osłabieniu. Dobrym przykładem poświadczającym opisywany stan rzeczy jest przykład
Bhutanu, niewielkiego kraju w Azji Południowej zaliczanego do państw o najniższym poziomie rozwoju ekonomiczno-społecznego, w którym telewizję wprowadzono najpóźniej. Okazuje się że „czwarta władza” zdobyła taką popularność wśród ludności, iż niejednokrotnie rezygnowali z uprawy roli aby móc pozostać przed swoimi odbiornikami, w rezultacie wielu
z pośród religijnych i żyjących w zgodzie z naturą Bhutańczyków z biegiem czasu zatraciło swoje dziedzictwo kulturowe i swoją tożsamość.