"POLICY PAPERS" nr 10/2012 "Rok Arabskiej Wiosny – próba podsumowania"

Autor: Marcin Toboła |
27.03.2012

Próba podsumowania Arabskiej Wiosny – tak niejednorodnego i ciągle jeszcze dziejącego się procesu – jest niełatwym zadaniem. Sama nazwa tych wydarzeń, nawiązująca do wiosny i przyjęta po raz pierwszy w mainstreamowych mediach arabskich, koreluje z rzeczywistością w sposób analogiczny jak ma to miejsce w wypadku Wiosny Ludów w Europie z lat 1848-49. Wiosna nie oznacza tu jednak wyłącznie astronomicznej pory roku, w których rozpoczęły się wystąpienia, lecz głównie symbolizuje odrodzenie, zbudzenie się, w tym wypadku uśpionych przedstawicieli nieuprzywilejowanych warstw społeczeństw Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, i stanięcie do walki z elitami rządzącymi, niczym promienie słoneczne topiące wszechobecne śniegi.

"POLICY PAPERS" nr 9/2012 "Egipt powraca do dyplomatycznej gry w regionie"

Autor: Jędrzej Czerep |
21.03.2012

W lipcu 2011 r. portal WikiLeaks opublikował depeszę, której treść wiele mówi o kondycji egipskiej dyplomacji za czasów schyłkowych rządów Hosni Mubaraka. Wyszło na jaw, że rok wcześniej Adham Naguib, dyplomata z ambasady Egiptu w Dausze (Katar) zwierzył się amerykańskiemu koledze z Kairu: „Jesteśmy zdeterminowani storpedować każdy pomysł, jaki wysunie Katar w czasie swojego przewodnictwa w Lidze Arabskiej”. Ten bardzo defensywny, wręcz desperacki ton odzwierciedlał realia w regionie. Egipt, do niedawna dyplomatyczna potęga Bliskiego Wschodu, nie miał ani siły przebicia, ani konstruktywnych propozycji, z których mogliby skorzystać jego sąsiedzi. Rewolucja i zmiany z początku 2011 r. wymusiły dalsze wycofanie się z aktywności w regionie na rzecz spraw krajowych.

"POLICY PAPERS" nr 8/2012 "Władimir Putin 'nowym' prezydentem Rosji"

Autor: Piotr A. Maciążek |
14.03.2012

Władimir Putin został „nowym” prezydentem Federacji Rosyjskiej, zdobywając 63,6 proc. głosów. Wynik nie był trudny do przewidzenia, przecież już w sierpniu 2009 roku zarejestrowano domenę internetową „Putin2012”. Przypadek? Być może, ale przecież w tym samym czasie premier i prezydent FR spotkali się w Soczi.