Jesteś na stronie:

Biuletyn "OPINIE" nr 18/2013: "Geopolityka Chorwacji"

Autor: Łukasz Reszczyński |
10.09.2013

Pograniczny charakter Chorwacji, w kontekście geopolitycznym, opierał się w przeszłości na relacji Północ – Południe, jednak wraz z wejściem tego kraju do Unii Europejskiej, charakter ten zmienił się wyraźnie na relację Zachód – Wschód. Warto prześledzić, jak doszło do tego istotnego przewartościowania w geopolityce najmłodszego stażem członka UE.

Biuletyn "OPINIE" nr 17/2013: "Kwestia zwrotu dóbr kultury w stosunkach polsko-niemieckich"

Autor: Beata Jurkowicz |
06.09.2013

Z opublikowanych w czerwcu 2013 roku badań niemieckiej opinii publicznej, przeprowadzonych przez Instytut Spraw Publicznych i Fundację Bertelsmanna wynika, że aż 70 proc. Niemców pozytywnie ocenia stosunki polsko-niemieckie. Po raz pierwszy w historii wynik ten dorównał ocenom polskim. Mimo że w ostatnich latach można zaobserwować znakomitą wręcz współpracę Warszawy i Berlina na poziomie regionalnym, międzyrządowym jak i europejskim, są obszary w stosunkach polsko-niemieckich, w których porozumienie brzmi dość abstrakcyjnie. Do takich niewątpliwie należy kwestia zwrotu dóbr kultury polskiej zrabowanych przez Niemców podczas II wojny światowej. Kością niezgody we wzajemnych relacjach są również niemieckie dobra kultury, które pozostały na terytorium Polski w wyniku przesunięcia granic. Sztandarowym przykładem są oczywiście zbiory byłej Pruskiej Biblioteki Państwowej, popularnie zwane Berlinką oraz kolekcja samolotów marszałka Rzeszy Hermanna Göringa.

Biuletyn "OPINIE" nr 16/2013: "Amerykański atak na Syrię? Uwarunkowania strategiczne i operacyjne"

Autor: Tomasz Otłowski |
01.09.2013

Pomimo zasadniczych wątpliwości co do okoliczności, sprawców i motywów niedawnego ataku chemicznego na przedmieściach Damaszku, wyrażanych przez znaczną część społeczności międzynarodowej, Stany Zjednoczone – przynajmniej oficjalnie i w wymiarze medialnym – prą do militarnej konfrontacji z Syrią. Jest to zarówno efekt wcześniejszych deklaracji politycznych ze strony administracji USA, jak i logiki geopolitycznych uwarunkowań, w jakich od samego początku toczy się konflikt syryjski. Zapowiedź prezydenta Baracka Obamy sprzed roku, że Ameryka „ukarze” reżim syryjski za ew. użycie w wojnie broni niekonwencjonalnej (co określono nawet mianem „nieprzekraczalnej czerwonej linii”), wyznaczało aż nazbyt wyraźne granice zachowania przez Waszyngton wstrzemięźliwości wobec rozwoju sytuacji w Syrii. Stwarzało to jednak równocześnie pokusę zarówno wystawienia na próbę intencji i szczerości USA (zgodnie z pokerową zasadą „sprawdzania” przeciwnika), jak i dokonania przez różne ośrodki polityczne działań o charakterze prowokacyjnym, mającym skierować bieg wydarzeń w Syrii w pożądanym przez nie kierunku. Dziś wiele wskazuje na to, że w syryjskiej wojnie domowej możemy mieć właśnie do czynienia z tym ostatnim scenariuszem.