Jesteś na stronie:

Biuletyn OPINIE nr 37/2009: "Konflikt w Angoli. Historia, geopolityka, wyzwania na przyszłość"

Autor: Dominik Jankowski |
17.12.2009


Angola, to bogate w złoża ropy naftowej i diamentów państwo, stało się synonimem „klątwy surowcowej”, jednej z największych pandemii Afryki w XX i XXI wieku. Na konflikt angolski – prócz aspektów surowcowych – składał się jednak również złożony splot wydarzeń i problemów, począwszy od położenia geostrategicznego państwa na kwestiach rasowych kończąc. Przez terytorium obecnej republiki przetoczyły się trzy wojny, przechodzące od fazy antykolonialnej, przez konflikt typowo zimnowojenny, aż po wojnę domową, której bezpośrednim katalizatorem stały się nie tylko różnice ideologiczne, ale przede wszystkim chęć posiadania we władaniu bogactw naturalnych: diamentów i ropy naftowej.

Biuletyn OPINIE nr 36/2009: "Wyścig zbrojeń w Ameryce Łacińskiej?"

Autor: Marcin Maroszek |
25.11.2009

Od kilku lat w Ameryce Łacińskiej widoczny jest znaczący wzrost wydatków na cele zbrojeniowe – z 24 miliardów USD w roku 2003, do ponad 47 miliardów USD w roku 2008 . Coraz częściej mówi się, że kraje latynoamerykańskie już uczestniczą lub są na skraju wkroczenia w wyścig zbrojeń. Czy taka sytuacja rzeczywiście ma miejsce? Które kraje, w jakim wymiarze i dlaczego intensyfikują działania na płaszczyźnie zbrojeniowej? Czy owa tendencja może w najbliższej przyszłości doprowadzić do otwartego konfliktu międzypaństwowego w regionie?

Biuletyn OPINIE nr 35/2009: "Chiny w Afryce. Nowa kolonizacja czy obustronnie korzystna współpraca?"

Autor: Jędrzej Czerep |
19.11.2009

Znaczenie zaangażowania Chin w kształtowaniu przeobrażeń kontynentu afrykańskiego jest doniosłe i stale rosnące. Łączy zjawiska niewątpliwie korzystne z nowymi zagrożeniami i niebezpieczeństwami. Choć nerwowe reakcje państw postkolonialnych do pewnego stopnia obciążone są szokiem z poczucia wzrostu niespodziewanej konkurencji, to argumenty o złym wpływie Chin na jakość rządów w Afryce i postępującym celowym uzależnianiu ekonomicznym znajdują sporo dowodów na ich poparcie. Z pewnością obecność Chin w Afryce ocenić należy jako nowy trwały element w światowej grze, ważny, bo dokonujący się bez udziału Zachodu, który musi być brany pod uwagę, gdy chce się analizować globalną układankę jako całość.