Jesteś na stronie:

Biuletyn OPINIE nr 22/2010: "Perspektywy członkostwa Serbii w NATO"

Autor: Łukasz Reszczyński |
21.06.2010

Pomimo wyraźnego prozachodniego kursu Serbii, kwestia członkostwa w NATO wciąż stanowi w tym kraju temat politycznego tabu. Biorąc pod uwagę obecne nastroje społeczne, perspektywa ta jest obecnie dość iluzoryczna, nie przeszkadza to jednak działaniom, dzięki którym serbska armia powraca do dawnej świetności.
Postępująca stabilizacja, kreowana przez Wspólnotę międzynarodową na Bałkanach, przynosi coraz widoczniejsze efekty, jednak wciąż odbywa się ona według starego schematu. Jest nim objęcie członkostwem zarówno w UE, jak i Sojuszu Północnoatlantyckim wszystkich krajów byłej Jugosławii oraz Albanii. Dla Europy ma być to najlepszy gwarant spokoju, z kolei dla państw regionu szansa na „świetlaną przyszłość”.
 

Biuletyn OPINIE nr 21/2010: "Ukraina i UE - członkostwo czy partnerstwo?"

Autor: Piotr Kuspys |
11.06.2010

Gdy w 1991 roku Ukraina odzyskała niepodległość, wydawać się mogło, że naturalnym celem ukraińskiej polityki zagranicznej stanie się integracja z Zachodem. Po siedemdziesięciu latach funkcjonowania w ramach ZSRR taka idea rzeczywiście cieszyła się poparciem. Jednak nie był to jedyny i główny nurt w poszukiwaniu miejsca Ukrainy na arenie międzynarodowej. Zacieśnienie współpracy z instytucjami euroatlantyckimi było jedną z trzech możliwości, nad którymi poważnie zastawiał się Kijów.
 

Biuletyn OPINIE nr 20/2010: "Potencjał ekonomiczny Turcji: w stronę aktora globalnego?"

Autor: Dominik Jankowski |
07.06.2010

W dzisiejszym zglobalizowanym świecie kluczową rolę przy ocenie potencjału danego państwa na arenie międzynarodowej odgrywa oszacowanie jego zdolności ekonomicznych. Brak odpowiedniego potencjału gospodarczego, nawet przy mocnej pozycji politycznej (vide Federacja Rosyjska) lub militarnej (vide Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna), uniemożliwia wypracowania właściwej pozycji przetargowej do osiągnięcia statusu aktora globalnego. Turcja pod względem ekonomicznym wciąż jest co najwyżej mocarstwem regionalnym.